czwartek, 27 marca 2014

Agility? - Nie, dziekuje

Maciek i agility? Nie zbyt dobre połączenie.

Sztuczki i komendy podstawowe idą nam bardzo dobrze, co innego z agility. Zaczynaliśmy od myślę dość prostych rzeczy, czyli, np. slalomu z 3-4 tyczek (a raczej patyków) czy niskiej hopki, jednak nie zbyt nam to idzie. Nie wiem czy to ja robię coś źle, ale to też wina psa, który jest totalnie najarany, bo to pierwszy raz. Myślałam nad tunelem, lub palisadą, ale nie zbyt mam pomysł jak by to zrobić jakoś samodzielnie, bo nie widzę sensu specjalnie kupować tunelu za przynajmniej 50 zł. a jeśli mojemu małemu przyjacielowi to się nie spodoba? Czyli w skrócie mówiąc - Agility? Nie, nie trzeba.


Chcąc nie chcąc, musimy odpuścić. Nie mam zamiaru męczyć psa, skoro Maciek nie ma na to ochoty to zaprzestaniemy.

Bloga założyłam ze względu na to, że moja znajoma (kumpela?) chciałaby psa, jakiegoś małego typu maltańczyk lub hawańczyk. Radziłam jej wiele ras i spytała się czy prowadzę jakiegoś bloga o psach, pomyślałam "czemu nie?". Chociaż w sumie prowadziłyśmy te rozmowę na feriach (gdzieś środkiem lutego), dopiero teraz się zdecydowałam na utworzenie takiej strony. I oto jestem:) Blog będzie przede wszystkim o moim przyjacielu Maćku, ale pojawią się też czasem wzmianki o moim drugim psie (Michu) czy w jakiejś innej tematyce, np. filmiki?

Maciek, Michu, Oli pozdrawiają!:)